do początku   |   mapa serwisu   |   kontakt  

Czytelnia » "Face-to-face z Kulturą"
Wrocław - Festiwalu Kultury Żydowskiej Simcha we Wrocławiu

Człowiek odruchowo szuka radości, zwłaszcza jak ma jej niedobór w organizmie… Wyświetlił mi się post anonsujący wydarzenia Festiwalu Kultury Żydowskiej Simcha we Wrocławiu. To spakowałam walizeczkę i pojechałam. Jak simcha to simcha. A nuż znajdę to czego szukam…

To jeden ze starszych festiwali kultury Żydowskiej  w Polsce. Tyle o nim wiedziałam jadąc. :) Na miejscy okazało się - sporo wydarzeń w programie. Choć festiwal miał inną formułę niż ta którą znam z Krakowa – propozycje były OK. Kulinaria – zrobiły robotę! Zarówno wykład o koszerności Magdaleny Maślak, jak i genialnie i z uśmiechniętą energią prowadzone przez szefową kuchni Alessie di Donato warsztaty z kuchni sefardyjskiej - SUPER (a jakie smaczne i cudownie pachnące dania wyszły!!!) :) Były też warsztaty odczytywania napisów na macewach (prawdę mówiąc nie doczytałam wcześniej i byłam przekonana że to będzie interpretacja symboliki a było czytanie – ale ok. Pani studentka judaistyki chyba, przygotowała się do prowadzenia warsztatu solidnie :)). No i hasanie taneczne co wieczór (co noc właściwie bo się kończyły po 22.00 chyba :)) na dziedzińcu przed synagogą.

Każdego dnia koncert w Synagodze pod Białym Bocianem (swoją drogą pięknie odrestaurowana jakieś kilkanaście lat temu). Te wydarzenia największe wzbudzały zainteresowanie, co jakoś mocno nie dziwi. Cała synagoga wypełniona po brzegi. Ale i oferta koncertowa była ciekawa, więc słuchacze myślę nie wychodzili (sądząc bo licznych bisach) zawiedzeni z koncertów.

Jeden maleńki kamyczek do ogródka muszę jednak wrzucić. Część wydarzeń (nie tylko koncertów) odbywała się we wnętrzu synagogi (czynnej przecież) lub w mykwie. I to akurat super. Wielu mężczyzn na takowe przychodziło ze swoją kipą, którą zakładali przed wejściem lub w jakimkolwiek innym nakryciu głowy. Ale… Pewnie nie każdy wiedział że nakrycie głowy powinien mieć lub może ktoś zapomniał zabrać… Szkoda, że organizatorzy nie zapewnili jakiś choć jednorazowych kip przy wejściu, tak w ramach biletu. By każdy mężczyzna obowiązek nakrycia głowy w synagodze miał szansę wypełnić…  

 

tekst i fot. ©LucynaMariaRotter

 
© 2024 www.lucynarotter.com.pl | Tworzenie stron internetowych